Zgiełk szkolnego korytarza, szybkie tempo lekcji, presja nauki - to codzienność młodzieży. Ale zgierskie licea udowadniają, że szkoła to nie tylko obowiązki, ale i troska o psychiczny dobrostan uczniów. W Samorządowym Liceum Ogólnokształcącym im. Romualda Traugutta powstało szczególne miejsce - pierwsza w Zgierzu Strefa Relaksu i Ciszy mieszcząca się w osobnym pomieszczeniu.
Idea stworzenia przestrzeni, w której można "złapać oddech" w trakcie intensywnego szkolnego dnia, od dawna dojrzewała w głowach władz szkoły. O ile w innych zgierskich placówkach takie kąciki relaksu istnieją na korytarzach, o tyle w "Trauguttcie" postawiono na coś więcej - własne, oddzielne pomieszczenie, które gwarantuje autentyczny spokój.
Choć pomysł stworzenia strefy chodził po głowie również wicedyrektor, Pani Żanecie Gazewskiej, to kluczowy impuls wyszedł od samej młodzieży. Uczennice z Samorządu Szkolnego przedstawiły własną inicjatywę, roboczo nazwaną „strefą chilloutu". Dzięki tej wspólnej pasji i zaangażowaniu powstało miejsce, które łączy w sobie relaks i wyciszenie.
- Od dłuższego czasu odczuwałam potrzebę stworzenia miejsca, gdzie uczniowie mogliby złapać oddech w trakcie intensywnego dnia, bo szkoła to nie tylko lekcje, ale też troska o dobrostan młodzieży. Obserwujemy, że przychodzi do nas zdolna młodzież, ale często słaba psychicznie - potrzebująca wsparcia, odpoczynku od bodźców zewnętrznych. - mówi Żaneta Gazewska - wicedyrektor Samorządowego Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Zgierzu.
Strefa powstała właśnie z myślą o tych potrzebach. Ma sprzyjać regeneracji sił, integracji i budowaniu pozytywnej atmosfery.
Jak wygląda nowa oaza spokoju? Pomieszczenie jest przytulne i funkcjonalne. Ustawiono w nim wygodne kanapy i pufy, na ścianach pojawiła się tapeta z widokiem na las, a wnętrze uzupełniają rośliny.
W Strefie Relaksu i Ciszy obowiązują żelazne zasady: wymagana jest tam bezwzględna cisza, a używanie telefonów jest dozwolone wyłącznie w sposób nieuciążliwy dla pozostałych osób. Nie ma za to czasowych ograniczeń. Uczniowie mogą przyjść się wyciszyć, przygotować do kolejnych lekcji, albo po prostu odpocząć. Samorząd Szkolny aktywnie dba o to, by te zasady były przestrzegane, pełniąc dyżury i czuwając nad porządkiem.
W stworzeniu strefy wzięło udział sporo osób i instytucji, co pokazuje siłę szkolnej społeczności.
- Wspólnie z Samorządem Uczniowskim udało nam się stworzyć to miejsce. Warto podkreślić, że Prezydent Miasta entuzjastycznie przyjął wiadomość o tworzeniu takiej strefy i był otwarty na ten pomysł. - dodaje Żaneta Gazewska - wicedyrektor Samorządowego Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Zgierzu.
Rodzice absolwentów, prowadzący firmę krawiecką, wykonali obszycia do puf. Natomiast Samorząd Uczniowski, w ramach projektu „Żywe lekcje samorządu" organizowanego przez Stowarzyszenie EZG, pozyskał środki na piankę wypełniającą i inne elementy wyposażenia. Dzięki temu uczniowie mieli realny wpływ na wygląd Strefy, wnosząc mnóstwo kreatywnych pomysłów.
Mimo iż Strefa działa dopiero od miesiąca, jej odbiór jest bardzo pozytywny. Uczniowie od razu zaczęli z niej korzystać, co potwierdza, że była to potrzebna i wyczekiwana inicjatywa.
- To jest dopiero początek! Chcemy, aby ta strefa żyła i rozwijała się cały czas - podsumowuje Żaneta Gazewska - wicedyrektor Samorządowego Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Zgierzu, zdradzając, że w planach są już kolejne działania, takie jak spotkania ze specjalistami dla małych grup uczniowskich, a także poszerzenie idei o dodatkowe, kolorowe miejsca odpoczynku na korytarzach, oczywiście w miarę możliwości przestrzennych szkoły.
Czy Strefy Relaksu i Ciszy staną się nowym standardem w zgierskich szkołach? Czas pokaże, ale Samorządowe Liceum Ogólnokształcące już dziś wyznacza nowy, pozytywny kierunek!
Źródło: UM Zgierz