Dziewczynka leżała obok kałuży krwi na przystanku autobusowym. Z pomocą ruszył rzecznik prasowy KP PSP w Zgierzu

8B7429CE-211C-427E-86A5-3F271B7D7617
fot. KP PSP w Zgierzu

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w okolicach skrzyżowania ulic Sieradzkiej i Krótkiej w Zgierzu.

Rzecznik prasowy KP PSP w Zgierzu, st. kpt. Michał Mirowski, jadąc prywatnie przez Zgierz, zauważył leżącą na przystanku autobusowym dziewczynkę. Bez wahania ruszył z pomocą. Okazało się, że poszkodowana leżała obok kałuży krwi.

Jak podaje st. kpt. Michał Mirowski, dziewczynka przebiegając bez butów przez ulicę zraniła sobie obie stopy o rozbitą szklaną butelkę.

Na miejsce dotarł także jeden zastęp JRG Zgierz. Poszkodowanej zostały udzielone kwalifikowana pierwsza pomoc i wsparcie psychiczne.

- Ustaliliśmy mamę poszkodowanej. Dziewczynka została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który odwiózł ją do domu ze względu na brak innego transportu - informuje st. kpt. Michał Mirowski.