Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia... do F-16! Piloci z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego odbyli lot z niezwykłymi pluszakami

Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia... do F-16! Piloci z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego odbyli lot z niezwykłymi pluszakami
Pilot Miś/ Facebook, 32 Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku/Facebook

Małe pluszowe misie, wielkie przygody, a wszystko w charytatywnym celu. Bill Aviation i Miś Pilot to dwie maskotki, które robią niebywałą podniebną karierę! Oba pluszaki na swoim koncie mają setki lotów i to zarówno pod różnymi banderami, jak i w rozmaitych maszynach. - On ma latać na wszystkim co się odrywa od ziemi - mówi opiekun polskiej maskotki. Ostatnio poderwał się do lotu w łaskiej bazie i przeleciał F16 nad naszym regionem. Co to za historia? Jest równie ciekawa, jak przygody sympatycznych włochatych załogantów!

Bill Aviation to pierwowzór i zdecydowanie bardziej doświadczony miś - pilot, pochodzi ze Szwajcarii i robi tam niesłychaną furorę. To chyba najbardziej znany pluszak w tamtejszym kraju.

- Przeglądając różne strony nawiązałem kontakt z właścicielką tego misia. Bill ma możliwości "zorganizowania" przelotu na samolotach szwajcarskich, a przede wszystkim na F18, którego w Polsce jeszcze nie mamy. Zaproponowałem więc opiekunowi Billa, że zrobimy wymianę i, że szwajcarski miś - pilot polata maszynami, na które nie ma szans w swoim rodzimym kraju - mówi ppłk rez Przemysław Sasim, który jest nie tylko opiekunem polskiego Misia Pilota, ale także jego "ojcem". 

- Z żoną na pokazach lotniczych na Antidotum Airshow Leszno wymyśliliśmy, że kupimy misia - pilota i wymyślimy mu misję, którą ma zrealizować. Kiedy dopełni swoich zadań, to później zostanie przekazany na aukcję charytatywną i zebrane pieniądze z jego sprzedaży zostaną przekazane dla chorego dziecka - wyjaśnia ppłk rez Przemysław Sasim.

Można powiedzieć, że to właśnie na Antidotum Airshow Leszno, w czerwcu 2023 urodził się miś, jego "zawodowa" kariera ruszyła w Inowrocławiu i cóż więcej mówić... mknie wręcz z naddźwiękową prędkością! Misie, które teraz latają razem, odwiedziły już całe multum miejsc. Były już w Chinach, Korei Południowej, w Stanach Zjednoczonych, na Węgrzech, nie tak dawno polski miś był w Szwecji. Obleciały też kawał nieba z pilotami z polskich aeroklubów. Były już w wojskowych, lotniczych bazach w Krzesinach, Malborku czy w Powidzu. Równie imponujący jest park maszyn oblatanych przez pluszaki, byli już na pokładach: Su 22, MIG 29, Herculesa, Bryzie. Ostatnio właśnie w Łasku wsiadły na pokład F16.

- Dwa różne misie i dwie różne akcje, ale obie szczytne. Pluszaki tylko u nas goszczą, to nie jest akcja ani Ministerstwa Obrony Narodowej ani tez samej 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Obydwa misie mają za zadanie latać na jak największej ilości statków powietrznych, odwiedzić jak największą ilość baz, lotnisk. Z naszej płyty lotniska już wystartowały i zaliczyły tym samym kolejną misję. Odbyły lot F16 i teraz przemieszczą się do innej bazy, nawet jeszcze nie wiem dokąd - przekazuje por. Marek Sobieraj, oficer prasowy 32. BLT w Łasku.

Ale my wiemy dokąd! Te zapracowane misie, które co chwilę "lądują" - w przenosi i dosłownie - w różnych bazach teraz przenoszą się do Mińska Mazowieckiego.

- W tamtejszej 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego mają lecieć najnowszym naszym myśliwcem FA 50 - mówi ppłk rez Przemysław Sasim​ i dodaje: - Te misie są naprawdę zapracowane i mają wypełnione po brzegi kalendarze, ile one mają pomysłów, gdzie mają nie być, to ja osobiście im strasznie zazdroszczę - żartobliwie nam przekazuje ppłk rez Przemysław Sasim.

Jak zaznacza opiekun Misia Pilota on ma latać wszystkim, co się odrywa od ziemi, a ludzie w całym kraju po prostu na niego czekają. Jak podkreśla opiekun pluszaka, siła Misia Pilota jest siłą jego fanów i całej rzeszy pilotów, którzy go zabierają na swoje pokłady.

- Najgorsze jest to, że będę się musiał z nim kiedyś pożegnać. W końcu bowiem zrealizuje tę swoją misję. Nawet nie wiem, jak się do tego przygotować, bo strasznie się z nim zżyłem, mimo że mam bardzo go przy sobie bardzo mało. Od momentu jak Miś Pilot się pojawił, to w moim domu był może cztery razy. Ciągle gdzieś lata. Na szybowcach, samolotach tłokowych, myśliwcach, samolotach transportowych, pasażerskich. To jeszcze nie jest rok, a lista maszyn jest już spektakularna - wyjaśnia ppłk rez Przemysław Sasim.

Dodajmy przy tym, że Miś Pilot jest też już celebrytą. To, że ma sławę wśród pilotów, to sprawa oczywista, ale kochają go także internauci i fascynaci lotnictwa, którzy właśnie teraz głosują na pluszaka w prestiżowym plebiscycie Cumulusy, które są takimi lotniczymi Oscarami. Pilot Miś bierze udział w prestiżowym ogólnopolskim plebiscycie lotniczym organizowany przez Fundację Aviatornia i Air Sports Promotion. Na pluszaka można głosować w kategorii "pasjonaci", na ten moment Miś prowadzi.

Oba profile niezwykły maskotek można na bieżąco obserwować w mediach społecznościowych >>> MIŚ PILOT i Bill Aviation

fot.: 32 Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku