W ostatnim czasie w Zgierzu pojawiła się ekipa programu "Nasz nowy dom". Na dużym osiedlu pani Agnieszka samotnie wychowuje dwie córki po tym, jak odeszła od agresywnego męża alkoholika. Do niedawna mieszkali z nimi jej rodzice, którzy ciężko chorowali. Kobieta opiekowała się nimi przez długi czas i bardzo przeżyła ich chorobę, a następnie śmierć. Przesiąknięte smutkiem lokum jest pełne wspomnień, ale stwarzało śmiertelne zagrożenie dla domowniczek.
- Mieszkanie znalazło się w fatalnym stanie. Instalacja elektryczna była w fatalnym stanie, często się zapalała i groziła pożarem. Okna były nieszczelne, a rury gazowe były w tak złym stanie, że groziło to tragedią. Ekipa programu przybyła, by zmienić warunki życia rodziny, ale też, aby wnieść do ich świata trochę uśmiechu - czytamy na stronach Polsatu.
Podczas, gdy rodzina odpoczywała w Uniejowie, ekipa remontowa programu "nasz nowy dom" w pocie czoła pracowała w Zgierzu. Jak udało się jej zmienić mieszkanie Pani Agnieszki? Materiał filmowy znajduje się w TYM MIEJSCU.