Funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi podczas kontroli na autostradzie A2 wytypowali do kontroli Opla Astrę z ukraińską tablicą rejestracyjną. Pomimo wielokrotnego podawania kierującemu znaków do zatrzymania pojazdu, zarówno przy użyciu tarczy, sygnałów świetlnych jak i napisu „JEDŹ ZA MNĄ/FOLLOW ME" wyświetlonego na tablicy LED znajdującej się z tyłu pojazdu służbowego - kierujący nie zastosował się do poleceń funkcjonariuszy i zaczął oddalać z nadmierną szybkością.
Funkcjonariusze łódzkiej KAS ruszyli w pościg na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. Po dogonieniu auta ponownie podano sygnały do zatrzymania się. Kierujący i tym razem nie zastosował się do poleceń umundurowanych funkcjonariuszy i gwałtownie skręcając zjechał zjazdem z autostrady. Z uwagi na miejsce dokonania manewru jak i nadmierną prędkość, funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej nie udało się ponownie dogonić uciekającego.
- W związku z powyższym niezwłocznie rozesłano informacje o zdarzeniu do wszystkich Służb Dyżurnych (SD) UCS w kraju, a także do SD Ministerstwa Finansów oraz do SD Placówki Straży Granicznej w Łodzi. O możliwości popełnienia przestępstwa poinformowano również Komendę Powiatową Policji w Zgierzu oraz Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi - mówi Agnieszka Majchrzak, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi.
Zatrzymanie zbiegłego kierowcy
W konsekwencji podjętych działań, kierowca pojazdu, który zbiegł przed pościgiem został zatrzymany po kilku dniach na przejściu granicznym z Ukrainą. Zbiegłego kierowcę zatrzymali funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Oddział Celny w Medyce, którzy zareagowali na alert o poszukiwanym.
Co grozi kierującemu, który nie zatrzymał się do kontroli?
Kierującemu został postawiony zarzut z art. 178b KK, tj. „Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Dalsze czynności w sprawie prowadzić będzie KPP w Zgierzu.