Policjanci ze Zgierza zatrzymali 40-latka, który kradł w sklepach niemal seryjnie – w ciągu kilku dni spowodował straty przekraczające 1600 złotych. Mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną, a teraz znów stanie przed sądem, tym razem jako recydywista.
Kradł regularnie, a jego łupem najczęściej padała kawa26 maja 2025 roku funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zostali wezwani do jednego ze sklepów w Zgierzu. Ochroniarz ujął tam sprawcę kradzieży. Szybko wyszło na jaw, że zatrzymany 40-latek był już dobrze znany policji – w przeszłości wielokrotnie notowany i skazany za podobne przestępstwa.
Po obejrzeniu nagrań z monitoringu okazało się, że to nie pierwszy jego „skok" na ten sam sklep. W ciągu kilku dni kradł tam jeszcze dwukrotnie, a jego celem najczęściej była kawa.
Pięć zarzutów i recydywaMężczyzna trafił do policyjnej celi, ale to nie zakończyło sprawy. Policjanci z Ogniwa ds. Wykroczeń Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu odkryli, że podejrzany może mieć związek z kolejnymi kradzieżami. W efekcie zatrzymany usłyszał łącznie pięć zarzutów dotyczących kradzieży, a wartość strat oszacowano na ponad 1600 złotych.
Kara będzie surowsza – działał jako recydywistaZgodnie z obowiązującym prawem, za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku działania w warunkach tzw. recydywy, sąd może wymierzyć karę surowszą – nawet do 7,5 roku więzienia. Ostateczną decyzję w sprawie 40-latka podejmie sąd.
Na udostępnionym nagraniu wideo widać moment, gdy funkcjonariusz odprowadza zatrzymanego.
źródło: KPP Zgierz