Dekretem z 22 października br. kardynał Grzegorz Ryś powołał Niezależną Komisję Historyczną do spraw Zbadania Przypadków Nadużyć Seksualnych w Archidiecezji Łódzkiej. Jej zadaniem będzie analiza przypadków wykorzystywania osób nieletnich przez duchownych na przestrzeni ostatnich 80 lat – od 1945 roku aż do dziś.
Jak zaznaczył metropolita łódzki, idea powołania komisji ma dwa równorzędne cele.
- Komisja ma dwa cele. Pierwszy chronologicznie, który stał u genezy tej komisji to jest cel historyczny. [...] To jest ogromny czas, 80 lat, ale naprawdę chcemy zbadać co się w tym zakresie w naszym Kościele lokalnym stało i chcemy także zbadać dlaczego się stało. [...] Drugim jest dotarcie do osób skrzywdzonych, o których jeszcze nie mamy takiej wiedzy – mówił kardynał Ryś, podkreślając znaczenie pracy z żywymi świadectwami, które w wielu przypadkach będą jedynym źródłem historycznym.
Komisja liczy cztery osoby: sędziego, historyka, prawnika oraz dziennikarza pełniącego rolę rzecznika. Przewodniczącym został dr Michał Kłos, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Łodzi, a jego zastępcą – dr Sebastian Adamkiewicz, historyk i kustosz Muzeum Tradycji Niepodległościowych. W komisji zasiadają również dr Elżbieta Wróblewska, psycholog-seksuolog oraz red. Łukasz Głowacki, dyrektor Radia Plus Łódź. Od strony kościelnej zapewniono także wsparcie prawne i archiwalne, które pełnić będą ks. dr Zbigniew Tracz oraz ks. Dominik Sujecki.
Kardynał Ryś podkreślił, że bez świadectw poszkodowanych nie sposób mówić o rzetelnych badaniach:
- Nie wszystko jest w archiwach i w badaniach, zwłaszcza nad okresem tzw. PRL-u bardzo wiele mówi się o potrzebie docierania do świadków, wspierania świadectw. [...] No właśnie o to idzie, żeby spotkać się z osobami, które zostały skrzywdzone. I powiem Państwu tak, że to jest główny powód, dla którego zdecydowałem się, żeby ta komisja powstała w Łodzi już teraz.
Za część historyczną odpowiadać będzie dr Sebastian Adamkiewicz, który nie ukrywa, że zadanie będzie skomplikowane:
- Ze strony historycznej z pewnością czeka nas trudna praca. [...] To nie jest praca na rzecz moich indywidualnych tytułów czy indywidualnej chwały. [...] Żeby praca tej komisji opisała zjawisko, opisała, co z tego zjawiska wynika, żeby efekt pracy tej komisji był później przydatny.
Ważną rolę odegra także wsparcie psychologiczne, o które zadba dr Elżbieta Wróblewska.
- Jeżeli przyjdą osoby, [...] żeby dać im takie wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, że to co im się przydarzyło mogło im się przydarzyć, że ktoś im wierzy. [...] Istotne jest to, żeby to się więcej nie zdarzało. – podkreśla psycholog, zwracając uwagę na konieczność rozpoznania mechanizmów prowadzących do nadużyć.
Z kolei przewodniczący komisji, sędzia Michał Kłos, zadeklarował pełną współpracę z organami ścigania.
- Jeśli w toku naszych prac dojdziemy do wniosku, że dana osoba dopuściła się czynu zabronionego prawem, mamy [...] poinformować o tym odpowiednie władze śledcze. [...] Bez wątpienia mamy obowiązek, który będziemy realizowali.
Kardynał Ryś zapewnia, że komisja będzie działała niezależnie i transparentnie.
- Celem komisji jest raport opracowany na koniec jej działania. Ten raport będzie opublikowany. [...] Jestem przekonany, że jego obecność też gwarantuje tej komisji i kompetencje, i rzetelność, i niezależność.
Jak zapowiadają członkowie, raport końcowy powstanie za około 4–5 lat. Ma on stać się najpełniejszą dotychczas analizą dotyczącego nadużyć seksualnych duchownych w Łódzkiem - zarówno w ujęciu historycznym, jak i systemowym.
Foto: Archidiecezja Łódzka