Intensywna promocja wystawców i zdrowej, lokalnej żywności z naszego województwa – to plany Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego wobec rynków „Prosto od rolnika". Od 1 lipca ŁODR prowadzi oba targi, na których można kupić tradycyjne produkty bezpośrednio od regionalnych producentów.
- Produkt czyli rynki ze zdrowymi i pysznymi produktami już mamy, teraz trzeba sprawić, żeby był jeszcze bardziej rozpoznawalny – zapowiada Andrzej Karniszewski, dyrektor ŁODR z siedzibą w Bratoszewicach. Jak dodaje, nasi wystawcy są promocją Łódzkiego także w Warszawie, gdzie ŁODR jest współorganizatorem cotygodniowego bazarku z lokalną i regionalną żywnością. – Rynek pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbywa się w każdą środę, a z Łódzkiego uczestniczy w nim do 10 wystawców, którzy są bardzo cenieni przez stołecznych klientów – podkreśla. – To właśnie sprzedawcy, których w soboty możemy spotkać na rynkach „Prosto od rolnika" w Łodzi.
W promocji ryneczków „Prosto od rolnika" ŁODR chce współpracować z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w ramach programu „Kupuj świadomie". To działania wspierające producentów jakościowej żywności – zachęcające ich do certyfikowania produktów, a klientów do sięgania po krajowe wyroby z oznaczeniami, które potwierdzają np. ich ekologiczne pochodzenie, tradycyjne receptury i wyśmienite walory. W planach jest m.in. organizacja wydarzeń podczas ryneczków, które będą propagować regionalne produkty i dania.
W tym momencie w Łodzi działają dwa rynki „Prosto od rolnika" – przy Manufakturze oraz przy Porcie Łódź. Powstały z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego i właśnie ŁODR. W każdą sobotę przyjeżdżają tu rolnicy i producenci żywności z całego województwa – na każdym jest ok. 50 stoisk. To sadownicy, hodowcy warzyw, pszczelarze, producenci serów, przetworów, wędlin. Sprzedają to, co sami robią – rzemieślnicze chleby i sery, prawdziwe soki, tradycyjne przetwory, także z ryb, swojskie wędliny. Wielką zaletą rynków jest właśnie możliwość porozmawiania klienta bezpośrednio z producentem czy hodowcą. Handel trwa w każdą sobotę, poza świątecznymi, od świtu do południa – do ostatniego produktu.
- Rynki mają stałych klientów, którzy czekają już w kolejce aż przyjedzie wystawca – podkreśla Andrzej Karniszewski i dodaje, że teraz przyszedł czas, aby smaki z ryneczków poznało jeszcze więcej mieszkańców Łodzi i regionu.
źródło: UMWŁ