Śmieciowy problem mieszkańców Sokolnik-Lasu

IMG_306_20210421-061809_1

W ostatnim czasie nasilił się problem zaśmiecania lasów i działek prywatnych znajdujących się w miejscowości Sokolniki-Las oraz terenów przy Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów w Modlnej. 

Mieszkańcy gminy Ozorków, szczególnie z Sokolnik-Lasy mają dość zaśmiecania ich najbliższej okolicy o proszą o pomoc zarówno policję, jak i Urząd Gminy Ozorków. Również na tematycznych grupach w mediach społecznościowych można zobaczyć kolejne ujawnione przypadki zaśmiecania. Najgorzej sytuacja wygląda w okolicy ulicy Malczewskiego, Sienkiewicza i Kresowej w Sokolnikach-Lesie oraz w bezpośrednim sąsiedztwie PSZOK w pobliskiej Modlnej.

- Obecnie w rejonie Sokolnik-lasu oraz Modlnej zgłoszone za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa są cztery przypadki "nielegalnych wysypisk śmieci", które obecnie znajdują się w procesie weryfikacji przez policjantów (ta liczba może ulec zmianie w każdej chwili) - informuje podkom. Magdalena Nowacka z KPP w Zgierzu. - Standardowo w przypadku pozytywnej weryfikacji takiego zgłoszenia sprawa jest zgłaszana do Urzędu Gminy Ozorków, a także prowadzone jest postępowanie o wykroczenie przez policjantów.

Sprawę znają także władze gminy Ozorków. Zastępca Wójta Gminy Ozorków, Marian Lemański często patroluje wskazane tereny,jednak jak mówi, bardzo ciężko jest namierzyć sprawców zaśmiecania. Utrudniony jest także proces uprzątania wysypisk, ponieważ w dużej część znajdują się one na działkach prywatnych.

- Przeciwdziałanie tego typu procederowi jest dość ciężkie, gdyż najczęściej śmieci znajdują się na działkach prywatnych - podkreśla Marian Lemański. - Mimo to staramy się uprzątać to sami, często nie informując o tym właścicieli działek, gdyż zdajemy sobie sprawę, że nie jest to ich wina, że na ich działce znajduje się coś takiego.

Teren, który upatrzyli sobie sprawcy do pozostawiania śmieci nie jest monitorowany, przez co bardzo łatwo jest im niepostrzeżenie podrzucić odpady. Prawdopodobnie następuje to w godzinach nocnych. Nie odstrasza ich także kara, bowiem generalnie kodeks wykroczeń za zaśmiecanie przewiduje mandat karny w kwocie 500 złotych. Sprawa może trafić jeszcze do Sądu, który na sprawcę może dodatkowo nałożyć grzywnę do 5000 złotych. Jednak, jak podkreśla podkom. Magdalena Nowacka, każdy przypadek jest kwalifikowany indywidualnie na etapie postępowania.

- Chciałbym zaapelować do mieszkańców, jeżeli widzą takie rodzaju procedery - zgłaszajmy to, czy do Urzędy Gminy czy do najbliższej jednostki policji. Nie możemy tego zostawiać w taki sposób, żeby pewni ludzie zaśmiecali nam świat dookoła, a y musimy w tym żyć - apeluje Marian Lemański.

Zobacz zdjęcia: