Dwóch 76-latków z Aleksandrowa Łódzkiego z pozoru niewinną zabawę z wiatrówką zakończyło z zarzutami karnymi. Oddali strzały, które uszkodziły miejski autobus – teraz grozi im nawet 5 lat więzienia.
Niebezpieczna „zabawa" na Placu TargowymDo zdarzenia doszło w sobotę, 21 czerwca około godziny 13:15 w Aleksandrowie Łódzkim. Policja została zaalarmowana o mężczyznach, którzy strzelali z wiatrówki do puszek ustawionych na koszu. Strzały padały na Placu Targowym – miejscu uczęszczanym przez mieszkańców, co już samo w sobie stanowiło zagrożenie.
Sytuacja okazała się jeszcze poważniejsza, gdy śrut trafił w szybę miejskiego autobusu stojącego na pobliskiej zajezdni. Na szczęście w pojeździe nikogo nie było. Straty oszacowano na ponad 2 tysiące złotych.
Policja działa błyskawicznieNa miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze z Aleksandrowa Łódzkiego. Przesłuchali świadków i ustalili rysopisy sprawców. Chwilę później w jednej z kamienic zauważyli mężczyznę odpowiadającego opisowi – 76-latek miał przy sobie wiatrówkę oraz naboje CO₂. Zgłaszający rozpoznał go jako jednego z uczestników incydentu.
Drugi mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Tam również zabezpieczono broń pneumatyczną, naboje i pojemnik ze śrutem.
Zarzuty i możliwe konsekwencjeObaj seniorzy trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia. Za ich nieodpowiedzialne zachowanie grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Zgierz