W czasie wolnym od służby ujął pijanego kierowcę. Młodszy aspirant Patryk Pawlicki pokazał, że policjantem się jest, a nie bywa

252-122667
fot. KPP w Zgierzu

W czasie wolnym od służby młodszy aspirant Patryk Pawlicki ze zgierskiej drogówki ujął nietrzeźwego kierującego. 41-letni zgierzanin kierował Mercedesem mając w organizmie 1,7 promila alkoholu. Grozi za to kara do 2 lat więzienia.

W czwartek, 5 listopada 2020 roku po godzinie 9.00 młodszy aspirant Patryk Pawlicki z Wydziału Ruchu Drogowego zgierskiej komendy w czasie wolnym od służby jechał swoim prywatnym samochodem ulicą Łęczycką w Zgierzu. Zwrócił uwagę na Mercedesa Coupe, jadącego przed nim. Gdy pojazdy zatrzymały się obok siebie przed skrzyżowaniem, policjant zauważył, że kierujący Mercedesem spożywał jakiś napój. Analizując styl jazdy tego kierującego, funkcjonariusz nabrał podejrzeń co do jego stanu trzeźwości i pojechał za nim.

Mercedes zatrzymał się przed sklepem przy ulicy Aniołowskiej. Policjant podszedł do auta, przedstawił się kierującemu i poinformował go o swoich podejrzeniach. Podczas rozmowy funkcjonariusz wyczuł od mężczyzny zapach alkoholu. O podjętej interwencji młodszy aspirant Patryk Pawlicki powiadomił dyżurnego jednostki. Po chwili na miejscu pojawił się umundurowany patrol policji. Okazało się, że 41-letni zgierzanin kierujący Mercedesem miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu.

41-latek odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy. Młodszy aspirant Patryk Pawlicki swoją postawą potwierdził, że służba na rzecz bezpieczeństwa obywateli trwa całą dobę, a nie tylko w wyznaczonych godzinach. Dzięki jego interwencji z ruchu wyeliminowano potencjalnego zabójcę.

źródło: KPP w Zgierzu