Pił alkohol w samochodzie, mimo sądowego zakazu prowadzenia. Zanim został zatrzymany, uszkodził inne auto. Dzięki czujności świadków, policja szybko zareagowała.
Alkohol za kierownicą i zniszczone autoDo zdarzenia doszło 9 czerwca 2025 roku w miejscowości Słowik. 47-letni mężczyzna kupił alkohol w jednym ze sklepów, po czym – jak relacjonowali świadkowie – od razu zaczął go pić w swoim samochodzie marki BMW. Następnie próbował odjechać, ale zanim się oddalił, uszkodził inny pojazd podczas nieudanej próby parkowania.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego zgierskiej komendy. Policjanci natychmiast wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia – mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Złamał sądowy zakaz – grozi mu więzienieTo nie koniec jego kłopotów. Podczas interwencji wyszło na jaw, że 47-latek miał obowiązujący do 24 sierpnia 2025 roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W związku z tym został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Świadkowie nie pozostali obojętniPolicjanci podkreślają, że szybkie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy nie byłoby możliwe bez reakcji świadków. To oni zauważyli, jak mężczyzna kupuje alkohol, pije go w samochodzie i odjeżdża. Kiedy stracili go z oczu, postanowili działać – sami odszukali auto, a widząc interwencję funkcjonariuszy, natychmiast przekazali im informacje o zaobserwowanych zdarzeniach. Ich zeznania będą kluczowe dla dalszego postępowania.
Alkohol za kierownicą to zagrożenie dla wszystkichPolicja przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie wpływa negatywnie na koncentrację i czas reakcji. Kierowcy pod wpływem stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego.
Funkcjonariusze apelują, by każdorazowo, gdy istnieje podejrzenie, że ktoś prowadzi pod wpływem alkoholu, jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby. Taka reakcja może uchronić innych przed tragedią.
źródło: KPP Zgierz