Z pozoru drobne wykroczenie drogowe przerodziło się w poważną sprawę karną. Mężczyzna z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów został zatrzymany i usłyszał zarzuty – będzie odpowiadał jako recydywista.
Brawura na drodze przyciągnęła uwagę policjantówDo zdarzenia doszło 20 maja 2025 roku, gdy policjanci z Komisariatu Policji w Ozorkowie patrolowali ulicę Parzęczewa. Ich uwagę przyciągnął kierowca BMW, który zignorował przepisy, przekraczając linię podwójną ciągłą. Interwencja, która zaczęła się od tego drogowego wykroczenia, szybko nabrała poważniejszego charakteru.
Poszukiwany i z sądowym zakazem za kierownicąPo zatrzymaniu pojazdu i sprawdzeniu danych kierowcy, funkcjonariusze ustalili, że 41-letni mężczyzna jest poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Dodatkowo nie powinien w ogóle prowadzić – ciążą na nim aż dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jeden z nich wydał Sąd Rejonowy w Obornikach. Co więcej, jego uprawnienia do kierowania pojazdami zostały wcześniej cofnięte.
Zarzuty i groźba surowej karyMężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komisariatu Policji w Ozorkowie, a jego samochód trafił na parking depozytowy. 41-latek usłyszał już zarzuty. Ze względu na wcześniejsze konflikty z prawem odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Sprawą zajmie się teraz sąd.
źródło: KPP Zgierz