Żywa choinka, jak o nią zadbać, by cieszyła jak najdłużej? Pomyśl o tym wcześniej!

Żywa choinka, jak o nią zadbać, by cieszyła jak najdłużej? Pomyśl o tym wcześniej!
Pixabay

W wielu domach już cieszy oczy i dodaje świątecznego blasku, ale wielu z nas z choinką czeka do Wigilii, by zgodnie z tradycją przyozdobić drzewko. Jeśli zdecydowaliśmy na żywe, to warto - zanim zawisną na nim lampki, bombki czy słodycze - pomyśleć o takiej lokalizacji choinki, by jak najdłużej utrzymywała swieżość i ładny wygląd. Jak to zrobić? Wszystko składa się do dwóch najważniejszych aspektów - temperatury i nawodnienia. Podpowiadamy, jak zadbać o choinkę, by wraz z końcem świąt nie skończyła swojej żywotności. 

Magia świąt to przecież w dużej mierze jej zasługa, rozświetlone drzewka cieszą nasze oczy i tworzą niepowtarzalny klimat. Ci, którzy zainwestowali w sztuczne choinki spokojnie mogą się nimi cieszyć przez najbliższe tygodnie. A co robić, by równie ładna była choinka ta z lasu?Wystarczy pamiętać o kilku drobnych rzeczach, aby stała zdecydowanie dłużej.

Po pierwsze, sporo zależy od rodzaju drzewka, jakie wybraliśmy do przystrojenia. Ci, którzy mają jeszcze zakup przed sobą mogą posłuchać naszych podpowiedzi. Najdłużej „trzymają się" jodły, świerk kujący i drzewka sosnowe. Najszybciej na uroku straci świerk pospolity.

Po drugie, jednak niezależnie od gatunku, warto choince zapewnić optymalne warunki, jeśli postawiliśmy choinkę w sąsiedztwie kaloryfera, bądź jeszcze gorzej, przy kominku, w którym będziemy palić – czym prędzej odstawmy drzewko od tych źródeł ciepła! Temperatura jest dla świątecznych, żywych choinek zabójcza. Sprawa numer dwa – woda.

- Starajmy się umieścić drzewko w stojaku, do którego możemy dolewać wodę, aby drzewko przez cały czas mogło ją pobierać - radzi Jarosław Zając, nadleśniczy z Nadleśnictwa Bełchatów.

Jeśli kupiliśmy drzewko ukorzenione, można je po świętach wkopać do przydomowego ogródka. Pamiętajmy jednak o tym, że z taką choinką będziemy musieli się szybciej „pożegnać". Im dłużej drzewko będzie stało w domu, tym mniejsza szansa, że nam się przyjmie.